Jak uprościć sobie życie? Minimalizm - recenzja

Zauważyłem, że moje życie jest przeładowane jak nowy program nauczania. Traf chciał, że ktoś akurat wtedy polecił mi książkę Minimalizm Leo Babauty. Praca, dom, rodzina, blog i pierdylion innych, drobnych rzeczy. Do tego rozgardiasz zakradający się cichaczem do domu, związany z rosnącą liczbą przedmiotów należących do już półrocznego Tomka. Nie burdel, po prostu tu i ówdzie pojawiło się pudło z odziedziczonymi ubrankami. Worek zabawek. Torba maskotek. Bujaczek. I w ciul innych rzeczy, które w tym okresie są potrzebne.